środa, 2 kwietnia 2014

Jeśli wiosno chciałaś przyjść, to teraz nie odchodź! Z podwójną siłą nowy etap czas zacząć;)
    Zastanawiałam się ostatnio z R. gdzie tym razem można zamieszkać... Kraków.
Dobrze się tam czuję. Niewyobcowana, pełna kolorów na zewnątrz jak i wewnątrz siebie. 
Nikt nie patrzy na Ciebie dziwacznie, jesteś 'częścią tęczy' której to już brakuje mi we Wrocławiu.
Wrocławiu! spowszechniałeś! nie, że Cię pieprzę, że nie trawię, ale mając cię całe życie pod nosem stałeś się zwykłym szarym miastem. Nie dostrzegam już w tobie tej upragnionej,zaginionej 'tęczy'. 
Chyba, że sama już zwymiotowałam, zakodowałam sobie ciebie w taki sposób?;)

Dziś postanowiliśmy z R. ruszyć przed siebie rowerami. Nie ukrywam, że dla mnie jest to niemały wyczyn z racji tego, że sport od zawsze jakoś się mnie nie trzymał za rękę.
   Błogi chill, nowe przemyślenia, nowe 'światełka' w tunelu;)

IIśniadanie nie musi być nudne;p









Miłego dnia ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz