Mija właśnie pierwszy miesiąc od kiedy to z wegetarianki stałam się weganką.
Czy jest ciężko? Zależy. Pierwsze co to muszę być zawsze przygotowana na małe 'co nieco', czytać skład danych produktów, opowiadać na zadawane pytania:'po co Ci to' itp.
Nie ma co ukrywać należę teraz do mniejszości. Czy z racji tego mam się czuć źle? Jako ta czarna owca. Nie proszę by każdy zwracał na mnie uwagę zadając pytania. Nie zmuszam Cię do nie jedzenia mięsa więc i Ty uszanuj moją decyzję. My ludzie jako jedni jedyni (bo nazywamy się sami panami swego losu, bo My możemy decydować za innych) nie jest tu tylko mowa o ludziach słabszych ale o tym jak sami sobie wszystko przywłaszczamy- cierpienie niewinnych naszą bronią!
Dlatego też czas skończyć z tym, by nie pozwolić sobie dać przykleić łatkę-MORDERCY.
Dla kogoś kto to czyta kto jest 'normalnym' nie zrozumie tego, i słyszę głos w głowie jaki Ci teraz siedzi-obłudna- ok, mów co chcesz ale nie skreślaj nie karz być Tobą!
Weganizm jak wiadomo nie jest samym nie jedzeniem produktów pochodzenia zwierzęcego, ale i zdrowym trybem,stylem życia.
Co w innych kwestiach? Od dawna nie kupuje rzeczy(ciuchów) wełnianych etc. Sięgam po kosmetyki eko.
ha! czytając powyższy tekst sama się siebie boje;p
Reasumując cieszę się z tego kim jestem ;)
Ten blog zamiast być blogiem urozmaiconym staje się blogiem wegańskim;p
R.! help me ;)
Przepis na wegański obiad;)
KOTLETY Z KALAFIORA:
kalafior umyć, obrać, ugotować z małą ilością soli.odcedzić, poczekać aż ostygnie, ugnieść tłuczkiem (ale uwaga! nie na paćkę;P) dodać sól, pieprz, rozmaryn, podsmażyć cebulkę na patelnie z dodatkiem oleju i czosnku, koncentrat pomidorowy, uformować kuleczki, obtoczyć w bułce i smażyć.
PIECZARKI FASZEROWANE:
umyć(nie obierać ze skórki!!!), wykroić nóżki(najlepiej zjeść;p), rozgrzać olej na patelni, obsmażyć z obu stron, z jednej dodać koperek suszony oraz imbir, na końcu zalać niewielką ilością octu jabłkowego-poczekać aż wyparuje, podawać z kukurydzą
KOTLETY SOJOWE:
namoczyć kotleciki w wodzie z dodatkiem soli, odczekać 5min, pokroić z paski, w miseczce wsypać przyprawę do gyrosa,wymieszać, pokroić cebulkę w cienkie plasterki podsmażyć, dodać kotlety 'wysmarowane' wcześniej przyprawą, usmażyć, podawać na sałacie lodowej.
Do tego ziemniaki i gotowe;)